Ciało pełne wody

26 kwietnia 2016
Nadmierne zatrzymanie wody w organizmie jest powszechnie spotykanym zjawiskiem fizjologicznym, którego objawy dotykają głównie kobiet. Jego źródła mogą być rozmaite; począwszy od zwykłych błędów żywieniowych i braku aktywności fizycznej, a skończywszy na wahaniach poziomu hormonów i sygnałach różnego rodzaju schorzeń. Zatrzymaniu wody towarzyszy przede wszystkim uczucie dyskomfortu, dlatego warto przyjrzeć się temu zjawisku bliżej. Jeśli często dokucza Ci uczucie obrzmienia i puchnięcia, ale nie wiesz, co może być jago przyczyną, ani jak sobie z nim radzić - koniecznie przeczytaj.
Ciało pełne wody

 

Woda, czyli życie
Woda to najważniejszy składnik ludzkiego ciała; pełni w nim szereg niezwykle istotnych funkcji. Woda stanowi przede wszystkim budulec komórek i tkanek; to także naturalne środowisko procesów biologicznych i metabolicznych. U dorosłego człowieka stanowi nawet 60% ciężaru ciała, zaś jeszcze więcej wody znajduje się w organizmie dzieci i niemowląt, bo nawet do 75%. Co charakterystyczne - poziom zawartości wody w organizmie maleje wraz z wiekiem, i u osób starszych wynosi już tylko ok. 50% masy ciała.
Do zachowania prawidłowych funkcji ustroju potrzebny jest jednak stały, określony poziom zawartości wody w ciele, który określny jest mianem bilansu wodnego. U dorosłej zdrowej osoby prawidłowy bilans powinien wynosić 0, a więc odzwierciedlać równowagę pomiędzy ilością płynów przyjmowanych, a wydalanych.
Fizjologiczna definicja bilansu wodnego ujmuje go jako różnicę pomiędzy wodą pobraną przez człowieka, a tą wydaloną z jego organizmu. Szacuje się, że usuwamy w organizmu ok. 2–2,5 l wody na dobę, z czego większość wydalana jest z moczem oraz odparowując z powierzchni skóry. Z ilością płynów przyjmowanych w ciągu doby bywa już jednak bardzo różnie. Ciekawostkę stanowi fakt, że organizm ludzki również sam produkuje wodę – to tzw. woda metaboliczna, która jest metabolitem m.in. w procesie utleniania węglowodanów.

Bilans ujemny, czyli woda na wyczerpaniu
Jeżeli podaż wody w organizmie jest niewystarczająca pojawia się zjawisko tzw. ujemnego bilansu wodnego, co oznacza, że więcej wody wydalamy, niż jest dostarczane. Sytuacja ta jest dla ciała bardzo niekorzystna i jest swoistym sygnałem zagrożenia. Rezultat? Zabezpieczając się przed ewentualnym możliwym odwodnieniem w przyszłości organizm magazynuje wodę na zapas. Ten sam mechanizm rządzi magazynowaniem składników odżywczych „za zapas”, w obawie przed możliwym niedożywieniem w przypadku restrykcyjnych, niskokalorycznych diet.
Prawdziwy problem pojawia się, gdy przyjmujemy mniej niż litr płynów na dobę. Na ogół wychodząc z błędnego założenia - osoby borykające się z objawami zatrzymania płynów piją coraz mniej wody w nadziei, że wtedy będą się czuć mniej opuchnięte i obrzmiałe. Myślenie takie prowadzi do zupełnie przeciwnego efektu, ponieważ im mniej pijesz, tym bardziej woda zostaje zatrzymana i tym bardziej jesteś opuchnięta.

Od nadmiaru głowa boli
Zjawisko nadmiernej retencji wody w tkankach ciała to stan fizjologicznego zatrzymania płynów w ustroju spowodowany zachwianiem delikatnej równowagi wodno-elektrolitowej. U osoby zdrowej bilans wodny powinien wynosić 0 - co oznacza, że tyle samo wody, ile dostarczymy do organizmu w postaci płynów i wraz z pokarmem, powinno zostać z niego wydalone. Gdy jednak z jakiegoś powodu zaburzona zostaje gospodarka wodna i podaż wody jest zbyt mała – organizm traktuje to jak ostrzeżenie i zaczyna gromadzić wodę „na zapas”, obawiając się niezwykle niebezpiecznego zjawiska jakim jest odwodnienie.


Spuchnięta, obrzmiała, zmęczona
Czujesz się bez wyraźnego powodu o kilka kilogramów cięższa, cała opuchnięta i zmęczona? Bolą cię nogi, a brzuch jest wzdęty? Nie - nie znaczy to, że przytyłaś nagle o kilka kilogramów. Zatrzymanie wody w organizmie charakteryzuję się specyficznymi objawami, a należą do nich przede wszystkim obrzęki będące wynikiem migracji wody z naczyń krwionośnych i jej gromadzenia się w tkankach. Typowe są również: wzrost masy ciała, opuchlizna okolic oczu, dłoni i stóp – najczęściej występująca w okolicach kostek. Obrzęki pojawiają się w zróżnicowanym czasie i dotyczą różnych części ciała, jednak najczęściej występują rano i wieczorem, kumulując się w obrębie dłoni i stóp. Objawy towarzyszące im to m.in.: uczucie ciężkości i zmęczenia, rozdrażnienie, ból głowy i spadek koncentracji. U wielu kobiet problem ten jest niestety dolegliwością całoroczną, niezależną od temperatury otoczenia.

Co leży u źródła
Współczesny tryb życia wielu z nas sprzyja powstawaniu tej i podobnych jej dolegliwości. Warto spróbować zrozumieć, co może być przyczyną pojawiania się opuchlizny - pomoże to wyeliminować z codzienności szkodliwe nawyki.
Do głównych przyczyn zatrzymania wody w organizmie należy nieprawidłowo zbilansowana dieta, głównie niedostateczna podaż płynów, a jednocześnie nadmiar soli w pożywieniu, przy jednoczesnym niedoborze potasu. Problematyczne w tym kontekście są także naturalne wahania hormonalne wynikające z cyklu miesiączkowego i ciąży, których specyfika sprzyja zatrzymaniu wody w tkankach. Według szacunków do prawidłowego funkcjonowania organizm osoby dorosłej o przeciętnej budowie i wadze potrzebuje średnio ok. 2 –2,5 l płynów na dobę . Jednocześnie osoby aktywne fizycznie powinny zadbać o większe nawodnienie, stosownie do długości trwania wysiłku oraz jego intensywności.

Gospodarka wodno-elektrolitowa organizmu regulowana jest przez tzw. układ: renina-angitestyna-aldosteron, odpowiedzialny za utrzymanie prawidłowej objętości krwi i prawidłowego stężenia jonów sodu (Na+) i potasu (K+). Mechanizm ten reaguje na zmiany podaży sodu i potasu w ustroju.

Główne czynniki powodujące nadmierne zatrzymanie wody w organizmie to:

  • nadmiar sodu i niedobór potasu: nieprawidłowy poziom niektórych składników mineralnych i witamin w diecie to jeden z powodów zaburzeń gospodarki wodnej organizmu. Zbyt duża ilość sodu zawartego w soli, słonych przyprawach i przetworzonych produktach spożywczych zawierających glutaminian sodu może się przyczynić do zatrzymania wody, sód działa bowiem jak pompa: „wysysa” wodę z komórek i transportuje ją do przestrzeni międzykomórkowej, co tworzy opuchliznę. Zwiększona ilość sodu w organizmie powoduje, że woda zostaje zatrzymana i zmagazynowana. Często towarzyszy temu podwyższone ciśnienie tętnicze krwi. Jednocześnie - niedobór potasu również może mieć działanie retencyjne;
  • restrykcyjna dieta odchudzająca: niskokaloryczna i uboga w białko, którego brak lub niedostatek powoduje przesącz płynów fizjologicznych przez ściany naczyń krwionośnych i limfatycznych, co skutkuje tworzeniem się obrzęków;
  • nadmiar alkoholu: powoduje znaczne odwodnienie organizmu, co z kolei uruchamia znany już mechanizm magazynowania wody na zapas;
  • naturalne wahania poziomu hormonów: w drugiej fazie cyklu menstruacyjnego problem gromadzenia się wody dotyka bardzo wiele kobiet. Jest to spowodowane naturalnymi zmianami stężenia estrogenów i progesteronu. Hormony także wpływają na proces wydalania płynów, przez co dochodzi do magazynowania wody w tkankach;
  • ciąża: szczególnie w ostatnim trymestrze dokuczliwe mogą być obrzęki dłoni i stóp. Jest to bezpośredni skutek zależnego od hormonów gromadzenia sodu w organizmie;
  • mała aktywność fizyczna lub jej brak: spowalnia krążenie krwi w naczyniach i wpływa na zastój płynów w tkankach wywołując obrzęki nóg;
  • nadmierne temperatury: w czasie upałów żyły nadmiernie się rozszerzają, a krew płynie wolniej, zalega w naczyniach krwionośnych i płyny zaczynają się przesączać przez ściany żył do otaczających je tkanek;
  • stała pozycja ciała: długotrwałe przebywanie w jednej pozycji, np. w czasie jazdy samochodem, lotu samolotem, czy pracy stojącej niekorzystnie wpływa na sprawność krążenia w kończynach dolnych, wywołując ból, obrzęki i uczucie ciężkich nóg;
  • niektóre leki, jak np.: minoksydyl, kortykosteroidy, niesteroidowe leki przeciwzapalne, pigułki antykoncepcyjne, czy blokery kanału wapniowego mogą powodować skutki uboczne w postaci nadmiernego zatrzymania wody w organizmie;
  • wysokie spożycie węglowodanów: sprzyja magazynowaniu glikogenu i wiązaniu wody. Jednym z rozwiązań jest zmniejszenie spożycia węglowodanów prostych lub ich zastąpienie znacznie zdrowszymi węglowodanami złożonymi o niższym indeksie glikemicznym;
  • choroby: szczególnie niewydolność serca, niedoczynność tarczycy, choroby i zaburzenia pracy nerek oraz wątroby.

Pozwól wodzie krążyć
Jednym z podstawowych i najskuteczniejszych sposobów pozbycia się nadmiaru wody z organizmu jest regularne picie jej w odpowiednich ilościach. Preparaty moczopędne zwiększając usuwanie sodu z organizmu powodują przy również pozbywanie się nadmiaru wody.
Poznaj najważniejsze spośród sprawdzonych i prostych, przynoszących ulgę sposobów na pozbycie się nadmiaru płynów z organizmu:

  • pij więcej wody. Minimum 1,5 l dziennie, a optymalnie nawet 2–2,5 l na dobę, w zależności od rodzaju aktywności i jej intensywności . Najlepiej sięgać po wodę niskosodową, o średnim stopniu mineralizacji. Wodę należy pić niewielkimi porcjami, a często - w ten sposób dasz organizmowi sygnał, że nie musi gromadzić jej na zapas. Do smaku możesz dodać świeżą cytrynę lub miętę;
  • ogranicz lub wyeliminuj sól zastępując ją przyprawami ziołowymi. Wybieraj produkty naturalne i jak najmniej przetworzone. Zrezygnuj z chipsów, konserw, gotowych dań instant i sosów z proszku oraz fast foodów. Zawierają one ogromne ilości soli w różnych postaciach;
  • sięgaj po świeże owoce i warzywa: to bogate źródła potasu, który niweluje szkodliwe działanie sodu. Potas reguluje gospodarkę wodną organizmu; działa antagonistycznie do sodu i zmniejsza objętość płynów zewnątrzkomórkowych, przez co kontroluje ciśnienie krwi i pracę nerek;
  • bądź aktywna: bóle i obrzęki nóg to często wynik siedzącego, biernego trybu życia. Nie ma lepszej recepty na poprawę krążenia, niż aktywność fizyczna. Staraj się często robić przerwy w pracy, spaceruj, korzystaj ze schodów zamiast windy. Podejmij regularnie ulubioną aktywność i poświęć na nią minimum pół godziny dziennie: ćwicz, biegaj, pływaj, czy po prostu wsiądź na rower. Z pewnością zobaczysz różnicę i poczujesz ulgę;
  • uzupełniaj witaminy i minerały w diecie: witaminy B1 i B6, czy D również odgrywają istotną rolę w gospodarce wodnej organizmu. Ponadto odpowiednia podaż potasu i wapnia będzie przeciwdziałać nadmiernej retencji wody.

Jeśli jednak regularne stosowanie wymienionych powyżej sposobów nie przynosi oczekiwanych efektów, a obrzęki utrzymują się długotrwale – być może jest to objaw, że z organizmem dzieje się coś złego. Nigdy nie lekceważ sygnałów jakie wysyła twoje ciało i z problemem udaj się do lekarza.

Potrzebne wsparcie
Aby przyspieszyć proces regulacji gospodarki wodnej organizmu i jego powrotu do równowagi oraz wesprzeć pracę nerek i układu moczowego możesz sięgnąć po naturalne diuretyki – ekstrakty roślinne o udowodnionym działaniu moczopędnym, oczyszczającym i stabilizującym. Niektóre zioła i rośliny lecznicze mogą pomóc w zmniejszeniu ilości zmagazynowanej wody podskórnej, pobudzają bowiem nerki do intensywniejszej pracy, dzięki czemu oczyszczają organizm z toksyn, a także pomagają zredukować nagromadzoną we krwi nadmierną ilość kwasu moczowego. Jednym z preparatów pomocnych w dolegliwości nadmiernego zatrzymania wody jest Be Slim AQUAMINUM. Dzięki zawartości ekstraktów naturalnego pochodzenia z ziela pokrzywy, zielonej herbaty, owoców winorośli, mniszka, morszczynu pęcherzykowatego oraz opuncji figowej pomaga usunąć nadmiar płynów i uregulować gospodarkę wodną organizmu. Dodatkowo - składniki preparatu dzięki swoim właściwościom korzystnie wpływają na zmniejszenie i utrzymanie prawidłowej masy ciała oraz wsparcie procesów metabolicznych.

Pamiętaj jednak przede wszystkim, że tylko regularnie i prawidłowo nawadniając swój organizm trwale pobudzisz go do usuwania nadmiaru płynów dając tym samym sygnał, że nie musi niczego gromadzić na zapas, bo nie grozi mu odwodnienie.